Pomysł 32
Studenci oraz inne rynki
Oto co mówią doświadczeni agenci na kartach podręcznika prospectingu LIMRA „The Forty-niner. A Collection of 49 Best Prospecting Ideas”:
„Nawet studenci zazwyczaj mogą pozwolić sobie na odłożenie jakiejś kwoty pieniędzy. Przekonałem ich do odkładania małych kwot i zmusiłem ich do wpłacania zysków na rzecz ich kół studenckich lub na cele charytatywne. Oprócz zrobienia dobrego uczynku, to rozwiązanie umożliwiło wielu studentom zapoczątkowanie ich własnego programu oszczędnościowego w skromnej skali. Dzięki temu uzyskałem wielu klientów, których programy ubezpieczeniowe i oszczędnościowe w kolejnych latach znacznie się rozwinęły.”
„Uczyniłem stały punkt w moim planie działania z lunchu przy wydziale medycznym i stomatologicznym uniwersytetu, co najmniej raz w tygodniu. Moim głównym celem jest jedynie rozmawianie ze studentami. Oczywiście bardzo trudno im sprzedać jakikolwiek produkt na miejscu ale sprzedaję siebie i dzięki temu toruję sobie drogę do późniejszych sprzedaży.”
„Zorganizowałem klub inwestycyjny. Zebrałem razem 15 ludzi, z których każdy zgodził się wykładać 25 dolarów miesięcznie. Klub jest sam w sobie dobrym pomysłem –to interesujący sposób aby poznać rynek papierów wartościowych i, przy odrobinie szczęścia, zarobić jakieś pieniądze. Co ważniejsze z mojego punktu widzenia, to przedstawiłem się 15 potencjalnym klientom. Sprzedałem każdemu z nich.”
„Uczestniczyłem w lidze kręgli. Co tydzień nasz zespół walczył z innym zespołem – i spotykałem pięciu kolejnych potencjalnych klientów. Podczas całego sezonu lokalnej ligi kręgli, spotykam w ten sposób od 50 do 100 ludzi. Dołączyłem do zespołu koszykówki w lidze biznesowej, który analogicznie dał mi dostęp do całej ligi przychylnych ludzi, z których wielu ostatecznie pozyskałem jako klientów. Taka sama zasada mojej «wielokrotnej ekspozycji na rynku potencjalnych klientów» dotyczy golfa i prawie każdej innej aktywności sportowej.”
„Mam klienta, który prowadzi biuro podróży. Kiedykolwiek dowiaduję się, że ktoś bierze ślub polecam młodą parę mojemu klientowi. I z wzajemnością – mój klient podaje mi nazwiska wielu perspektywicznych młodych par organizujących swój miesiąc miodowy. Inny z moich klientów prowadzi agencję nieruchomości. Za każdym razem kiedy sprzedaje dom, i stąd wie, że jest potencjalny klient na ubezpieczenie hipoteki, dostaję informację i polecenie.”
Witam na blogu Sprzedaż 2.1. To kontynuacja bloga Sprzedaż w XXI wieku. Ten również jest poświęcony sprzedaży usług finansowych. W dzieleniu się pomysłami przyświeca mi motto: „Aby coś otrzymać, najpierw trzeba dać”. Nie bądźcie jedynie biernymi czytelnikami. Komentujcie, dzielcie się swoimi pomysłami, piszcie do mnie na adres tbartuzel@insurance.com.pl . Zatem rozpoczynamy podróż w sprzedaż w XXI wieku, przepraszam – w sprzedaż w 2.1 wieku ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz